Coś Słoneczko ma problemy, żeby do nas dojść z wiosenną aurą.
Takiego obrotu rzeczy nie spodziewaliśmy się.
Śnieg lub deszcz był zapowiadany, ale tego,
to w najśmielszych oczekiwaniach nie było.
Taki zobaczyliśmy widok z okna i po wyjściu
przed blok:
Przepiękne obrazy :)
Ale chciałoby się już wiosny!
Co zrobić z taką ilością śniegu?
Zdobyć szczyt!
Zabawa na śniegu była przednia
i pewnie ten Lany Poniedziałek
w Prima Aprilis zapamiętany
pozostanie na długo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz