25 kwietnia 2014

Buty, co za koszmar......




Wiosna przepiękna, wszystko w rozkwicie, nawet dziury w butach Mateusza... Niestety po 2 tygodniach od zakupu butów za 50zł , zrobiła się dziura na wylot w przedniej części podeszwy, która wyglądała na bardzo solidną, bo była pokryta gumą. To przez ciąganie nogą.




 A na domiar złego zepsuły się łuski - śrubka wypadła i zaginęła.






Jutro jedziemy więc do sklepu ortopedycznego i kupujemy buty za 200zł albo i więcej...niestety nie ma wyjścia. Jak widać nie da się oszczędzić na Matusiowych butach. Mam tylko nadzieję, że naprawa łusek nie będzie droga. Jutro się okaże.




 Ogólnie są to najlepsze łuski jakie miał Mateusz, a ruchome stawy bardzo poprawiają jakość chodu i prawidłowe ustawienie stopy.

A na koniec stokrotki, z przed naszego domu, żeby poprawić sobie nastrój :)



Dobrze, że jest wiosna,  na każdym kroku widać różne poprawiacze nastroju ! I mnóstwo soczystej zieleni!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz